Okadzanie i palenie kadzideł towarzyszyło ludzkości od zawsze. Na całym świecie, używano dymu by uwolnić umysł od złych myśli, przegonić niechciane byty z naszej przestrzeni, wzmocnić wypowiadane modlitwy czy też trzymać odpowiednią przestrzeń podczas ceremonii.
W Buddyjskich świątyniach, zawsze można poczuć zapach unoszących się kadzideł, które rozprowadzają mistyczną aurę. W Amazońskiej dżungli plemię Kichwa rozpala copal by wspomóc proces podczas ceremonii. Rdzenni Amerykanie z plemienia Nawajo będąc w Inipi czyli Szałasie Potu, wrzucali gałązki cedru na rozgrzane do czerwoności kamienie by swym dymem, tworzył bezpieczną drogę dla dobrych istot które są zapraszane do ceremonii.
Każde plemię na ziemi kiedyś znało moc i wartość okadzania. Czas byśmy odświeżyli tą wiedzę i zaczęli praktykować ją w świadomy sposób. Witaj w naszej dżungli naturalnych kadzideł...